Na wątróbkę tak samo jak na śledzie, frytki czy Michałki muszę mieć po prostu mocne parcie, taki dzień nadszedł dziś, nie wylazłabym bez niej ze sklepu!
Chciałam więc się z Wami podzielić moją przebojową duszoną wątróbką, która rozpływa się w ustach.
Co trzeba:
- 0,9kg wątróbki drobiowej
- dwie czerwone cebule
- dwa ząbki polskiego czosnku
- łyżka soku wyciągniętego z cytryny
- chili pieprz cayenne
- sól, pieprz, maga do smaku
- olej (ja używam olej rzepakowy z olejami z simienia lnianego i pszenicy, dostępny w Biedronce)
Cebulę kroimy w grube paski, podsmażamy na patelni lub w garnku, do
zeszklonej cebulki dorzucamy umytą wątróbkę. Wyciskamy dwa zmiażdżone
ząbki czosnku.
Podsmażamy razem około 5 minut. Dodajemy szklankę
wody. Dusimy około 15minut. Przyprawiamy solą, pieprzem, chili, magą
oraz łyżką soku z cytryny.
Można podawać z ziemniakami, z purée lub świeżym pieczywem - polewając sosem.
No mniam :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz