I tak bardzo brakuje mi świeżych i żywych kolorów za oknem, że wynagradzam je sobie w potrawach!
Dziś na pierwszy rzut leci zupa paprykowo-pieczarkowa z melisą, czosnkiem, imbirem, curry i skórką z cytryny.
Połączenie przypraw korzennych z lekką klasyczną nutką orientu okazał się strzałem w dziesiątkę!
Składniki:
- 3 papryki: zielona, czerwona, żółta
- 1/2 kg pieczarek
- 1 cebula
- 1 marchewka
- 1 podudzie z kurczaka
- bulion lub kostka rosołowa
- pół cytryny
- przyprawy: świeża melisa, 2 ząbki czosnku, sypany imbir, curry, kolendra
- oliwa z oliwek
- koncentrat pomidorowy
- opcjonalnie śmietana 18volt gdy ktoś preferuje zabielane zupy
Do garnka wrzucamy podudzie i gotujemy. W tym czasie na patelni na
oliwie z oliwek podsmażamy pokrojoną paprykę, pieczarki oraz cebulę, po
10 minutach skrapiamy warzywa cytryną i dodajemy 1cm skórki od cytryny,
parę listków melisy oraz dodajemy bulion. Podduszamy ok. 10 minut.
Do garnka z podudziem dorzucamy pokrojoną marchew.
Zawartość patelni dodajemy do garnka, dodajemy 3 łyżki koncentratu pomidorowego/ lub więcej jak kto lubi i przyprawiamy. 2 ząbki czosnku skrajamy do zupy/ nie wyciskamy.
Do garnka z podudziem dorzucamy pokrojoną marchew.
Zawartość patelni dodajemy do garnka, dodajemy 3 łyżki koncentratu pomidorowego/ lub więcej jak kto lubi i przyprawiamy. 2 ząbki czosnku skrajamy do zupy/ nie wyciskamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz