Sezon grillowy uważam za otwarty!
Jako, że mam wege-siostrę to klasyczne mięsne szaszłyki zmodyfikowałam o
bio tofu z ziołami, aby kochana siostrzyczka nie obgryzała samych warzywnych patyków ;)
A aby tofu smutne nie było zapewniłam mu towarzystwo cebuli, kabaczka, pomidora koktajlowego, pieczarki oraz papryki.
Pyszności!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz